Nowy numer 13/2024 Archiwum

Nie tylko konstytucja

O „zamachu” na prezydenta i pierwszeństwie polskiej konstytucji z prof. Andrzejem Zollem rozmawia Jacek Dziedzina

Jacek Dziedzina: Więcej premiera, więcej prezydenta czy każdemu po równo? Co jest lepsze dla państwa?
Prof. Andrzej Zoll: – Zachowanie równowagi nie sprawdziło się. Okazało się, że jest to źródło napięć.

Donald Tusk mówi: więcej władzy dla premiera.
– Podobne propozycje, wraz z dwoma innymi byłymi prezesami Trybunału Konstytucyjnego (prof. Safjanem i prof. Stępniem – J. Dz.), zgłosiliśmy już wcześniej w ramach Konwersatorium „Dialog i Przyszłość”. Jednak plan premiera Tuska idzie jeszcze dalej.

Czy system prezydencki nie byłby lepszy?
– System kanclerski jest bardziej bezpieczny dla demokracji, bo nawet silny rząd podlega jednak kontroli parlamentu. Konstruktywne wotum nieufności może doprowadzić do obalenia rządu w czasie kadencji i radykalnej zmiany polityki. Natomiast premier Tusk tylko oparł się na pewnej idei, która była w naszym projekcie, ale przedstawił propozycje dużo dalej idące. My proponowaliśmy, żeby prezydentowi pozostawić weto, z tym, że chcemy jego osłabienia, aby Sejm mógł odrzucić je bezwzględną większością głosów. Uważamy, że prezydent powinien stać niejako ponad tradycyjnym podziałem władzy.

To znaczy?
– Nie powinien być częścią władzy wykonawczej, ponieważ w jego kompetencjach znajdują się elementy wszystkich trzech władz: ustawodawczej – pozostawione prawo weta; wykonawczej – nadzór zwierzchni nad siłami zbrojnymi – oraz władzy sądowniczej, np. prawo łaski. To jest urząd, który nie podlega temu zasadniczemu podziałowi władzy.

Kim zatem powinien być „okrojony” prezydent?
– Najwyższym przedstawicielem państwa, gwarantem ciągłości władzy.

Wybieranym w wyborach powszechnych?
– Tu jest spór. Mniejszość spośród naszego zespołu opowiedziała się za utrzymaniem dzisiejszego systemu, czyli wyborów powszechnych.

A Pan?
– Ja jestem temu przeciwny. Przy pozbawieniu prezydenta dużego zakresu władzy byłaby to zbyt silna legitymacja społeczna – niepotrzebna i zbyt kosztowna.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina

Zastępca redaktora naczelnego

W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.

Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny