Gabinet krzywych luster

Pięciokrotny laureat Złotych Szpilek, nagradzany w wielu międzynarodowych konkursach satyrycznych, od ponad trzech lat rysuje również dla „Gościa Niedzielnego”. Rysunki Zbigniewa Jujki jednych bawią, innych drażnią, ale charakterystyczna kreska znanego karykaturzysty z pewnością przyciąga uwagę. Podobnie jak prezentowany przez niego typ humoru, obok którego trudno przejść obojętnie.

We wstępie do wyboru prac rysownika Piotr Drzyzga słusznie zauważa, że bohaterowie Jujki są „komiczni, przerysowani, często niemal antypatyczni w swej złośliwości i pazerności”. Satyryk piętnuje zarówno głupotę polityków, jak i bezmyślność szarych obywateli, poddających się medialnej papce. Nie oszczędza dewotów, ale uderza także w za-ciekłych krytyków Kościoła.

Najwdzięczniej jednak portretuje Jujka zwykłych ludzi z ich uniwersalnymi wadami i śmiesznostkami. Kobieta zastanawiająca się w niebie, czy wyłączyła żelazko, żona, która nawet nad grobem nazywa swojego męża hipochondrykiem, czy dyrektor ustawiający przed swoim biurkiem klęcznik – to postaci, w których każdy z nas może się w jakimś stopniu odnaleźć. A przecież właśnie dlatego sięgamy po satyrę: by przejrzeć się w krzywym zwierciadle. Rysunki Pana Jujki, wydane w bibliotece naszego pisma, mogą z powodzeniem pełnić rolę takiego lustra. Ci, którzy mają do siebie dystans, na pewno się uśmiechną.

Książka do nabycia na: www.sklep.wiara.pl

oceń artykuł