Nowy numer 13/2024 Archiwum

Neutralność według lewicy

To nie katolicy, ale lewica ma problem z zachowaniem zasady neutralności światopoglądowej państwa. A antykościelne inicjatywy lewicy są sprzeczne z konstytucją.

Zasada neutralności światopoglądowej państwa zakłada oddzielenie władzy świeckiej od poglądów religijnych, filozoficznych i światopoglądowych, aby nie miały one decydującego wpływu na państwo i nie były narzucane innym. Współcześnie zasada ta jest jedną z podstaw rozwiązań ustrojowych w państwach demokratycznych, choć bywa w różny sposób realizowana.

„Wroga” albo „przyjazna”
Najczęściej neutralność światopoglądowa dotyczy relacji państwo–Kościół, gdyż podstawą jej sformułowania w XIX w. było wprowadzenie rozdziału państwa od Kościoła, który oskarżano o zbyt duży wpływ na władzę. W zależności od doświadczeń historycznych danego kraju ukształtowały się różne modele tych relacji. Dominujący obecnie w wielu krajach Europy Zachodniej model „francuski” zakłada „wrogie” oddzielenie państwa od religii, co sprowadza się do całkowitego wyrugowania symboli religijnych z przestrzeni publicznej, czy zakazu jakichkolwiek odniesień do wiary w debacie publicznej. W efekcie doprowadziło to do powstania swoistej „religii świeckiej”, określanej pojęciem „laïcité”, która charakteryzuje się alergią na wszystko, co ma związek z wiarą. To właśnie takie myślenie o relacji władzy i Kościoła doprowadziło do nieumieszczenia w traktacie reformującym Unię Europejską, a potem w traktacie lizbońskim jakiejkolwiek wzmianki o chrześcijańskich korzeniach Europy. Jest też inny model określający miejsce wiary w nowoczesnym państwie, określany jako „pozytywny”, w którym religie mają prawo do swobodnego prezentowania się w przestrzeni publicznej.

Gdy w połowie lat 90. powstawała obecna konstytucja, ze strony lewicy pojawiły próby określenia neutralności światopoglądowej państwa w sposób wrogi Kościołowi, na wzór modelu francuskiego. Nie zyskały jednak poparcia i ostatecznie został wypracowany model pozytywny, wynikający przede wszystkim z polskiego doświadczenia historycznego, w którym Kościół zawsze był bardzo blisko związany z narodem, a w okresach prześladowań tworzył dla niego przestrzeń wolności. Zasada neutralności światopoglądowej znalazła się w artykule 25. konstytucji. Co ciekawe, nie jest ona sformułowana wprost, lecz opisana w następujący sposób: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”. Dla pełnego obrazu miejsca religii w polskim systemie prawnym warto przytoczyć art. 53. konstytucji, który mówi: „Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie (…)”. Jeśli do tego dodamy konstytucyjnie zagwarantowane prawo rodziców do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami, wyłania się obraz niezwykle przyjaznych relacji między państwem i Kościołem, w którym prawa ludzi wierzących są gwarantowane w najważniejszej ustawie w państwie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy