Czy sobie poradzimy?

Panuje powszechne przekonanie, że najdotkliwszą sankcją dla Rosji byłaby rezygnacja z kupowania od niej gazu, ropy i węgla. Handel kopalinami to około 40 proc. całego rosyjskiego budżetu.

Tomasz Rożek

|

31.03.2022 00:00 GN 13/2022

dodane 31.03.2022 00:00

To powszechne przekonanie nie przekłada się jednak na konkretne decyzje, bo niektóre państwa są tak bardzo uzależnione od rosyjskich surowców energetycznych, że ich odcięcie byłoby równoznaczne z ogromnymi kłopotami gospodarczymi. Tym bardziej gdy mówimy o odcięciu z dnia na dzień. Polska jest wśród krajów, które są uzależnione energetycznie od Rosji, ale trzeba przyznać, że to uzależnienie sukcesywnie spada. Natomiast w przypadku wielu innych europejskich krajów to uzależnienie rośnie. W niektórych z nich osiągnęło poziom maksymalny, czyli stuprocentowy. Na przykład Austria w zasadzie cały gaz kupuje od Rosji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Rożek

Zapisane na później

Pobieranie listy