Entuzjazm i pokuta

Sykomora ma zdolność odradzania się z odłamanego lub zasypanego pnia.

ks. Tomasz Jaklewicz

|

03.11.2019 00:00 GN 44/2019

dodane 03.11.2019 00:00

1. Zacheusz pewnie nad tym się nie zastanawiał, gdy wdrapywał się na sykomorę, aby zobaczyć Jezusa. Ale to właśnie drzewo stało się miejscem jego nawrócenia. Dzięki spotkaniu z Jezusem grzesznik doświadczył duchowego odrodzenia. Jego połamane życie zostało poskładane na nowo. Co go doprowadziło do Jezusa? Może czysta ciekawość, może coś więcej. W każdym razie chciał Go zobaczyć. Tak bardzo, że gotów był wdrapać się na drzewo. Ile jest w nas pragnienia spotkania z Chrystusem? Czy jestem gotów wspiąć się na drzewo, aby Go zobaczyć? Można odnieść wrażenie, że niektóre osoby na Mszy Świętej robią wszystko, aby nie widzieć ołtarza i nie słyszeć słów z ambony. Chowają się do najdalszego kąta świątyni albo stoją parę metrów od kościoła. Dlaczego?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Tomasz Jaklewicz

Zapisane na później

Pobieranie listy