Nowy numer 13/2024 Archiwum

Zaryzykował

Jezus przyszedł, aby przyprowadzić mnie do Ojca. Posadzić mnie na Jego kolanach.

Wzruszyłam się oglądając krótki filmik na naszym portalu. Jak wyglądałaby historia Bożego Narodzenia opowiedziana ustami dziecka? Chyba mniej więcej tak:

Jest niebo, które wygląda jak fantastyczny lunapark. Jest Pan Bóg zasmucony niegodziwym postępowaniem ludzi. Jest też Archanioł Michał, gotowy od razu z całą armią anielską ruszyć na zepsutą ziemię. I są zastępy aniołów, które próbują odwieść Boga od pomysłu wysłania na ziemię Księcia Niebios w postaci maleńkiego dziecka.

"To ryzykowne, Panie" - przekonują aniołowie. - "Kto rozpozna Twojego Syna w niemowlaku?!". "Ci, którzy będą szukali, znajdą Mnie" - odpowiada Bóg. - "Kiedy Mój Syn zakończy swoją misję, ludzie nie będą już mogli zwątpić w Moją miłość".

Chodzą za mną te słowa od wczoraj. Przenikają do szpiku kości. Zrozumiałam, jak bardzo mnie dotyczą. Po omacku próbowałam dotknąć Boga, rozpaczliwie szukałam prawdy o Nim. Jezus przyszedł, aby przywrócić mi wzrok. Przyprowadzić do Ojca. O tym właśnie mówią odwieczne teksty adwentowe.

- Bóg się nie tylko wcielił w człowieka, On się WCZŁOWIECZYŁ w niego - lubi powtarzać siostra Bogna Młynarz.

Nie odnalazłabym prawdziwego Boga bez Jezusa. Nie uwierzyłabym w Jego ojcowską miłość. Przez wcielenie Jezusa odkryłam czułość Boga, zrozumienie dla mojej ludzkiej słabości. Kiedy, jako mama, tulę do siebie płaczące dzieci, widzę w nich odbicie małego Jezusa. Kiedy zdarza mi się tracić oddech ze zmęczenia; kiedy doświadczam samotności, odrzucenia, lęku przed tym, co przede mną; kiedy grunt usuwa mi się spod nóg, wiem, że On to wszystko już dawno przerobił na własnym organizmie.

Znajomy przysłał mi zabawną historyjkę obrazkową. Na pierwszej ilustracji przestraszony poddany stoi przed tronem potężnego króla i słyszy: "Na kolana!". Na drugiej... siedzi już na kolanach zdumionego władcy. Anonimowy rysownik niechcący zawarł w tym obrazku prawdę o naszym Bogu, Królu wszechświata. Kiedy butny świat krzyczy: "Na kolana!", On zaprasza mnie do zajęcia miejsca w Jego ramionach.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Aleksandra Pietryga

Redaktorka Gosc.pl

Absolwentka studiów teologicznych na Uniwersytecie Opolskim i podyplomowych studiów dziennikarskich w Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. J. Tischnera w Krakowie. Pracowała w szkolnictwie, a także instytucjach zajmujących się problemami rodzin. Od studiów publikowała w prasie lokalnej Górnego Śląska i Śląska Opolskiego, a także w mediach katolickich. Była zawodowo związana z portalami internetowymi: Opoka.fm i Opoka.tv. Współautorka (razem z ks. Markiem Dziewieckim) audiobooka "Uzależnienia. Jak je pokonać? Jak się przed nimi chronić?". W "Gościu" od 2010 roku. Interesuje się psychologią i teologią duchowości. Uwielbia czytać książki, jeździć na rowerze i gotować. Jej obszar specjalizacji to rodzina i wiara.

Kontakt:
aleksandra.pietryga@gosc.pl

  • Podaj nick
    18.12.2018 13:49
    Ten filmik był na portalu Pustyni Serc, Wy go tylko zacytowaliście.
    doceń 2
  • rozsądek
    18.12.2018 19:14
    "

    Jezus przyszedł, aby przyprowadzić mnie do Ojca. Posadzić mnie na Jego kolanach." -- To jest doprawdy nonsens: w sensie zdroworozsądkowym, teologicznym i religijnym!
  • Karol
    21.12.2018 11:21
    Infantylizacja religii oraz wizerunku Boga w pełnej krasie. To już nie Bóg tylko "bozia". To nikogo nie pociąga a na pewno nie na długo. A gdzie Boży majestat, wielkość , piękno, gdzie Tajemnica, gdzie uniżenie przed Bogiem? Świętych to właśnie pociągało i podnosiło ich dusze ku Niemu.
    doceń 5
  • K
    27.12.2018 08:39
    @rozsądek, @Karol, Dzięki, że nie pozostajecie obojętni na to. Może uda się coś zmienić na lepsze!
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami ich autorów i nie odzwierciedlają poglądów redakcji