Proch, woda i światłość

Chrystus posługuje się prochem ziemi podobnie jak Pan Bóg przy stwarzaniu człowieka.

ks. Zbigniew Niemirski

|

26.03.2017 00:00 GN 12/2017

dodane 26.03.2017 00:00
0

1. „Splunął na ziemię, uczynił błoto”. Pan Jezus spotyka w Jerozolimie człowieka niewidomego od urodzenia. Nie tyle przywraca mu wzrok, ile sprawia, że ten nieszczęśnik może wreszcie widzieć. Cudotwórczemu działaniu Chrystusa często towarzyszą gesty. Śliny, jako środka służącego cudownemu uzdrowieniu, użył Pan Jezus także, przywracając słuch i mowę głuchoniememu oraz obdarzając wzrokiem ślepca z Betsaidy. Jednak to nie ślina i proch ziemi są źródłem cudotwórczej mocy, ale sam Pan Jezus. Już w II wieku św. Ireneusz, pisarz chrześcijański i męczennik, zauważał, że Chrystus posługuje się tutaj prochem ziemi podobnie jak Pan Bóg przy stwarzaniu człowieka. W tym kontekście całe zbawcze dzieło Pana Jezusa jawi się jako przywracanie pierwotnego porządku stworzenia, niszczonego przez grzech.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Zbigniew Niemirski

Zapisane na później

Pobieranie listy