Bóg jest wszystkim

Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem.

Aleksander Bańka

|

04.11.2015 00:15 GN 44/2015

dodane 04.11.2015 00:15
0

Chrześcijaństwo to nie dziejowa konieczność, pozostałość z otrzymanego w domu wychowania czy przekształcony w przyzwyczajenie zbieg okoliczności. Bycie uczniem Jezusa to fundamentalny, przemieniający ludzkie życie wybór – tak radykalny, że w jego konsekwencji Bóg zostaje postawiony ponad wszystko; staje się ważniejszy od braci i sióstr, od ojca i matki, a nawet od żony i dzieci. Co więcej, ten, kto podąża za Jezusem, godzi się także na zjednoczenie z Nim w Jego krzyżu – w obelgach, poniżeniu, odrzuceniu. Taki wybór nie dokonuje się automatycznie. Wymaga głębokiego namysłu, rozeznania, decyzji. Bez tego podobni będziemy do bezmyślnego budowniczego lub do króla nierozsądnie walczącego z dwukrotnie liczniejszym wrogiem. Niestety, taka jest często wiara wielu chrześcijan: bezrefleksyjna, oziębła, bezosobowa. Dlatego trzeba nam się nieustannie nawracać. Bóg nie jest tylko rytualnym dodatkiem do weekendu ani tym bardziej godzinną przystawką do niedzielnego obiadu. On jest wszystkim.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Aleksander Bańka

Zapisane na później

Pobieranie listy