Solidarność po niemiecku

Ci sami, którzy w Berlinie czy Brukseli głośno wołają o solidarności europejskiej w sprawie imigrantów, właśnie podpisali umowę dotyczącą budowy nowego gazociągu łączącego Niemcy i Rosję. Solidarność europejska już dawno temu została utopiona na dnie Bałtyku.

Tomasz Rożek

|

01.10.2015 00:15 GN 40/2015

dodane 01.10.2015 00:15
4

Nord Stream II to prawdziwy cios w naszą i naszych sąsiadów niezależność energetyczną. Budowa nowego gazociągu była planowana od dawna, ale dopiero kilkanaście dni temu największe europejskie koncerny energetyczne podpisały z rosyjskim Gazpromem odpowiednie umowy. Podpisywano je w tych samych dniach, w których niemieccy i europejscy politycy grozili Polsce i krajom regionu konsekwencjami natury politycznej i finansowej za brak solidarności w sprawie imigrantów. Co z solidarnością w sprawie energii? Dzisiaj wiadomo już, że polski rząd ugiął się przed żądaniami Berlina. Inni na ograniczanie suwerenności swoich krajów nie zgodzili się.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Rożek

Zapisane na później

Pobieranie listy