Zapisane na później

Pobieranie listy

Węgierska tama

Wielka wędrówka ludów rozpoczęła się latem roku 2015. Wydaje się, że wzbierającej fali imigrantów nie da się zatrzymać. Bogatej Europie brakuje wyobraźni, by ogarnąć jej skutki, i pomysłu, jak ją ujarzmić. Podejmowane działania przypominają leczenie raka plastrem na odciski.


Grażyna Myślińska


|

GN 35/2015

dodane 27.08.2015 00:15
0

Teren budowy granicznej zapory wzdłuż węgiersko-serbskiej granicy w rejonie Szeged ciągnie się wśród kukurydzianych pól. Nie wygląda to imponująco. Maszyna do wbijania pali, zwoje siatki i drutu kolczastego. Opodal namioty dla pracowników. Ogrodzenie na oko nie wszędzie ma 4 metry wysokości. To spostrzeżenie potwierdza brygadzista, dodając, że drut kolczasty ma blaszki ostre jak żyletki. – Każde ogrodzenie można sforsować – wyjaśnia pogranicznik. – Ale wymaga to czasu. Dzięki temu zdążymy dotrzeć w zagrożone miejsce i ująć nielegalnych imigrantów. 


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..