Nowy numer 13/2024 Archiwum

Tata często do nas przychodzi

Gdyby Paweł żył… pewnie wszystko byłoby inaczej. A tak Franek oddaje się piłce nożnej, Karol nie wyklucza aktorstwa, a mama Kinga wcale nie jest nowoczesną kurą domową.

Dziesiątą rocznicę śmierci swojego męża – aktora Pawła Gędłka – Kinga wspominała na otwarciu Cricoteki Tadeusza Kantora w Krakowie. – Paweł na pewno by tam był – zaznacza. Opowiada, jak mąż wspominał spotkania z Tadeuszem Kantorem, który mówił w szkole teatralnej do przyszłych aktorów, że każdy artysta musi mieć mur, w który będzie codziennie walił głową. Jego słowa Paweł wziął sobie mocno do serca – serca bardzo chorego.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy