Co na dobrą przyszłość

Pamiętają Państwo kapitalną scenę z filmu „Miś”, gdy jeden z głównych bohaterów próbuje zakupić bilet lotniczy dla (wyimaginowanego) potomka, na „dobry początek”?

Agata Puścikowska

|

23.10.2014 00:15 GN 43/2014

dodane 23.10.2014 00:15
3

Nikt z kolejki nie zastanawia się, po co noworodkowi bilet lotniczy. Co więcej, kolejkowicze z pełnym respektem i zrozumieniem podchodzą do idei obdarowania potomka wspaniałym prezentem. Przecież dziecku należy się.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska

Zapisane na później

Pobieranie listy