Gigant ducha

– Był koleżeński, ale nie podpowiadał ani nie dawał odpisywać. Nie dlatego, że chciał okazać wyższość, on zapraszał do siebie, by pomóc w nauce – mówił Eugeniusz Mróz.

Agnieszka Kliks-Pudlik

|

22.05.2014 00:00 Gość Gliwicki 21/2014

dodane 22.05.2014 00:00
0

W Zabrzu-Rokitnicy 16 maja odbyło się spotkanie z Eugeniuszem Mrozem, rówieśnikiem, sąsiadem i ostatnim żyjącym kolegą z lat szkolnych Karola Wojtyły. – Co innego przeczytać świadectwa w książkach czy zobaczyć film, a co innego właśnie wysłuchać kogoś, kto był tak blisko świętego – mówił ks. Zygfryd Sordon, proboszcz.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Kliks-Pudlik

Zapisane na później

Pobieranie listy