Na stojąco, na klęczkach, z rękami w górze lub oklaskami. Przede wszystkim jednak z otwartymi sercami. Setki ludzi uwielbiało Boga duszą i ciałem w Koszalinie, Słupsku i Pile.
Wieczór chwały ma ożywiać modlitwę uwielbienia, która ma ogromną wartość. Dlaczego? Bo uwielbienie to stanięcie przed Bogiem zupełnie bezinteresownie: bez żadnych pytań, próśb czy nawet podziękowań. To modlitwa całkowicie bezwarunkowa. Uwielbiam Boga za sam fakt Jego istnienia – tłumaczy ks. Rafał Jarosiewicz, dyrektor diecezjalnej Szkoły Nowej Ewangelizacji, który prowadził wieczór chwały w Pile.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.