Nigdy was nie znałem. Mt 7,23
Straszne słowa Jezusa. I to w stosunku do tych, którzy mocą Jego Imienia prorokowali i wyrzucali złe duchy, i czynili wiele cudów. Jezus wiedział, czego im wszystkim zabrakło. Gdy przyszła konieczność wypełniania woli Ojca, łączącej się zawsze z krzyżem, okazywało się to dla nich zbyt trudne. Choćby wołali: „Panie, Panie!” nawet skutecznie, jeśli wzywali Boga. Bo bez dźwigania krzyża nie można być uczniem Jezusa, o czym On sam nas pouczył. Słowa to za mało, liczą się czyny zgodne z wolą Ojca. Tylko wypełnianie woli Ojca w duchu wiary jest skałą mocy ludzkiej, na której bezpiecznie można oprzeć całe życie. Jeśli członkowie Ludu Bożego poprzestają w swoim byciu i działaniu tylko na frazesach, to budują na piasku, powodując upadek wiarygodności i autorytetu Kościoła. Nie trzeba więc bać się czynów. „Nie trzeba się lękać świętości!”, do czego nawoływał przecież także błogosławiony Jan Paweł II.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.