Smoleńsk: Jeśli mieli rozedmę, to mógł być wybuch

„Gazeta Polska” ujawniła informacje z protokołów sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej: u niektórych z nich stwierdzono rozedmę płuc. - Oznacza to, że mogło dojść do wybuchu na pokładzie samolotu – skomentował dla „Gazety Polskiej Codziennie” słynny patomorfolog prof. Michael Baden.

jdud /gpcodziennie.pl

|

07.02.2013 08:46 GOSC.PL

dodane 07.02.2013 08:46
18

Amerykański naukowiec, który brał udział  w badaniach zwłok Johna Kennedy’ego i cara Mikołaja II, tłumaczy, że rozedma jest charakterystyczna dla palaczy albo ofiar wybuchu. Jednak żadna z osób u których ją stwierdzono w badaniu pośmiertnym, nie paliła. – Jeśli za życia regularnie się badały, to ciężko wytłumaczyć takie zmiany w ich płucach po katastrofie. Nasuwa się myśl, że na pokładzie tupolewa doszło do eksplozji – przyznał prof. Baden.

1 / 1