Zapisane na później

Pobieranie listy

Co powiedzieliby książęta?

Potrzeba było niemal dwóch lat, aby przeprowadzić pierwszy etap rewitalizacji gotyckiej warowni nad Łydynią. Pod koniec stycznia udostępniono turystom tak zwany Dom Mały.

Marek Szypersk

|

Gość Płocki 06/2013

dodane 07.02.2013 00:00
0

Wydawałoby się, że wzniesiony obiekt jest niewielki, a ile tu było trudności – mówiła Hanna Długoszowska-Nadratowska, dyrektor Muzeum Szlachty Mazowieckiej. – Wiele kosztownych instalacji jest ukrytych pod ziemią – mówiła o infrastrukturze niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania zamku, a mieszczącej się pod dziedzińcem średniowiecznej warowni.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..