Konieczny monitoring pomnika w Jedwabnem

Prezydent Bronisław Komorowski rozmawiał telefonicznie z wojewodą podlaskim Maciejem Żywno o profanacji pomnika ofiar mordu w Jedwabnem. Jak poinformowała w piątek Kancelaria Prezydenta, Komorowski mówił o konieczności objęcia tego miejsca stałym monitoringiem.

Według prezydenta, w Jedwabnem miał miejsce "skandaliczny akt wandalizmu". Na pomniku nieznani sprawcy namalowali swastykę i napisali: "Byli łatwopalni" i "Nie przepraszam za Jedwabne".

W rozmowie z wojewodą podlaskim - jak poinformowała kancelaria - Komorowski "wskazał na konieczność objęcia tego miejsca pamięci stałym monitoringiem przy użyciu środków technicznych, aby podobne skandaliczne wydarzenia nie miały miejsca w przyszłości".

W czwartek podczas modlitwy ekumenicznej na Wzgórzu Zamkowym w Cieszynie prezydent nawiązał do sprofanowania pomnika ofiar mordu z 10 lipca 1941 r. w Jedwabnem. "Mam na myśli to, co wydarzyło się w Jedwabnem. Nawet, jeśli jest to zwykła głupota, niedojrzały wybryk, to jest o co się modlić: aby ludzka wrażliwość, nasza chrześcijańska wrażliwość, wyrażała się również w tym, że potrafimy z głębokim przemyśleniem mówić i powtarzać przepraszam" - mówił prezydent.

Komorowski powiedział też, że będzie się modlił za to, "aby pamięć o krzywdach, które były udziałem polskich obywateli trwała".

Kancelaria Prezydenta przypomniała również w piątek, że do mordu w Jedwabnem prezydent odniósł się w liście odczytanym 10 lipca 2011 roku podczas uroczystości odbywających się w siedemdziesiątą rocznicę tych wydarzeń.

"Dziś w siedemdziesiątą rocznicę mordu w Jedwabnem nie sposób jednak nie myśleć przede wszystkim o samotności, przerażeniu i cierpieniu jego ofiar. Opłakujemy je również teraz, po siedemdziesięciu latach. Chcemy - wraz z dzisiejszymi mieszkańcami Jedwabnego - do końca zrozumieć wymowę tego, co się wtedy stało oraz uświadomić sobie to, co dziś musi zostać w nas ocalone, jako pamięć, przestroga, zobowiązanie" - mówił prezydent.

"Wtedy nie było tu Rzeczypospolitej. Ale dziś ona jest. Jest i słyszy skargę, niegasnący krzyk swoich żydowskich obywateli. Dziś - w Jej imieniu - oddaję cześć ich cierpieniom. I raz jeszcze proszę ich o przebaczenie" - oświadczył Komorowski.

W czwartek jedna z czołowych organizacji żydowskich w USA, Liga Przeciw Zniesławieniom (RADL), wezwała Bronisława Komorowskiego, aby osobiście potępił zbezczeszczenie pomnika ofiar mordu w Jedwabnem. (PAP)

 

« 1 »