Nie tylko czarna wołga

Jakie skojarzenia może budzić tytuł „Czarna wołga”?

Młodszym czytelnikom niewiele on mówi, starszym może przywoływać koszmary, strachy, może nawet jakieś traumy z dzieciństwa. Bo w latach 60. i 70. ubiegłego wieku historia o krążącej po Polsce czarnej wołdze zawsze wiązała się z porywaniem dzieci. Była to klasyczna miejska legenda, temat rozmów w kolejkach, obrastający we wciąż nowe, mrożące krew w żyłach szczegóły. Ile w tej legendzie było prawdy (okazuje się, że niemało) sprawdzili twórcy dokumentalnego serialu „Czarna wołga”, który w czwartkowe wieczory emituje TVP Historia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr legutko