Sponsor

Fundacja Aleksandra Kwaśniewskiego „Amicus Europae” otrzymała blisko milion złotych od ukraińskiego biznesmena Wiktora Pinczuka. Sprawę bada prokuratura. Kim jest sponsor byłego prezydenta RP?

W relacjach mediów historia Pinczuka wygląda banalnie. Obrotny biznesmen wżenił się w rodzinę prezydenta Kuczmy i dzięki pomocy teścia zrobił fortunę. Brzmi dobrze, ale nie jest to prawda. Gdy Pinczuk w 2002 r. żenił się z Ołeną Franczuk z domu Kuczma był już drugim, co do zamożności i znaczenia, przedsiębiorcą w swoim kraju. Skąd więc się wzięło jego ogromne bogactwo? Nie ma prostych odpowiedzi na to pytanie.

Chłopak z Zaporoża
Początek jego kariery związany jest z Dniepropietrowskiem, ponadmilionowym miastem na wschodzie Ukrainy. To także duży ośrodek przemysłu metalurgicznego. Stamtąd pochodzi grupa działaczy politycznych i przemysłowych, nazywana klanem dniepropietrowskim. Pinczuk odgrywał w nim ważną, choć nieeksponowaną publicznie rolę. Na początku lat 90. nic nie zapowiadało, że skromny inżynier będzie królem Zaporoża. Pochodził ze znanej w okolicy rodziny żydowskiej. W Dniepropietrowsku ukończył w 1983 r. Instytut Metalurgiczny.

Jeszcze przed rozpadem Związku Sowieckiego wziął sprawy w swoje ręce. Na bazie majątku zakładu, w którym pracował, założył firmę Interpipe. Wkrótce zdobyła ona monopol na produkcję rur gazociągowych i naftociągowych. Ktoś dał mu korzystny kredyt i lukratywne zamówienia. Dzięki zyskom z produkcji rur zdobył środki na dalsze inwestycje. Kupowane za bezcen i rzekomo stojące u progu bankructwa zakłady, pod ręką Pinczuka rozkwitały, pomnażając jego fortunę. W ciągu kilku lat zbudował koncern składający się z zakładów metalurgicznych, banków oraz mediów.

Jacek Cichocki, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie, zwraca uwagę, że kariera Pinczuka była dość typowa dla wielu oligarchów na obszarze postsowieckim. „Mając nieformalny wpływ na decyzje polityczne i gospodarcze oraz budując własne zaplecze medialne, stali się niezwykle ważną częścią układu rządzącego. W czasie drugiej kadencji prezydenta Jelcyna w Rosji i prezydenta Kuczmy na Ukrainie mówiło się, że faktycznie rządzą oligarchowie”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Grajewski