Pirackie wody Zatoki Gwinejskiej

Na kary od 12 do 20 lat pozbawienie wolności skazał togijski sąd dziesięciu piratów, którzy próbowali porwać statek na wodach Togo w maju 2019 r.

To pierwszy przypadek osądzenia morskich bandytów w tym kraju. Wody Zatoki Gwinejskiej, która jest głównym szlakiem handlowym, są obecnie miejscem licznych uprowadzeń załóg floty handlowej.

Siedmiu Nigeryjczyków, dwóch Togijczyków i jeden Ghańczyk, zostało postawienych przed sądem za „piractwo morskie, umyślną przemoc i grupę przestępczą”. Ghańczyk został skazany w poniedziałek na 20 lat więzienia. Jeden obywatel Togo został uniewinniony, a ośmiu pozostałych otrzymało kary od 12 do 15 lat.

Grupa została oskarżona o atak na tankowiec G-DONA 1 w nocy 11 maja 2019 roku. „Ludzie powinni zrozumieć, że piractwo i rozboje na morzu będą karane. A za te przestępstwa na morzu będziemy bezkompromisowi” – ​​powiedział dziennikarzom prokurator Kodjo Gnambi Garba.

Ataki piratów w na statki w Zatoce Gwinejskiej są przeprowadzane głównie przez gangi z południowo-wschodniej Nigerii, a załogi są uprowadzane dla okupu.

Według niedawnego raportu Międzynarodowego Biura Morskiego, Zatoka Gwinejska, która rozciąga się wzdłuż 5700 kilometrów linii brzegowej, stanowiła 130 ze 135 porwań marynarzy zarejestrowanych na całym świecie w zeszłym roku.

W ostatnim ataku z czerwca br. uprowadzona została załoga łodzi rybackiej złożona z 4 Koreańczyków i jednego Filipińczyka.   

Grupa spedytorów i firm handlowych z międzynarodowego sektora morskiego podpisała w maju deklarację w celu utworzenia koalicji mającej położyć kres piractwu w Zatoce Gwinejskiej.

Piracy makes Gulf of Guinea world's most dangerous shipping route
Al Jazeera English
« 1 »

kabe/africanews