Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Informacje o kościele, diecezjach, opinie publicystyka katolickich dziennikarzy.
  • Nowy numer
  • Kościół
  • Polska
  • Świat
  • Kultura
  • Nauka
  • Opinie
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Elbląska
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • Więcej
    • Biblia
    • Liturgia
    • Serwisy specjalne
    • Felietony
    • Retro Gość
    • Smaki życia
    • Podcasty
    • Wideo
    • Z bliska
    • Quizy
    • Patronaty
    • Foto Gość
    • Archiwum GN
    • Historia Kościoła
    • Gość Extra
    • Prenumerata

Najnowsze Wydania

  • GN 40/2025
    GN 40/2025 Dokument:(9442266,Dziwne miny manekinów)
  • Gość Extra 3/2025 (13)
    Gość Extra 3/2025 (13) Dokument:(9436832,Słowo, które przygarnia)
  • GN 39/2025
    GN 39/2025 Dokument:(9433147,Ludzkość na dnie)
  • GN 38/2025
    GN 38/2025 Dokument:(9425048,Prawdy nie znajdziesz w świecie)
  • GN 37/2025
    GN 37/2025 Dokument:(9415138,Czy ból trzeba kochać?)
www.gosc.pl → Wiadomości → Wiadomości z Polski → Obudzić swoją kobiecość

Obudzić swoją kobiecość przejdź do galerii

Zapytałam kiedyś moją przyjaciółkę: "Beatko, czy ty nigdy nie chodzisz w spodniach?" A ona tak na mnie spojrzała i powiedziała: "Anetko, a czy kiedyś widziałaś Matkę Bożą w spodniach?" Wywiad z Anetą Ciężarek, założycielką sklepu dla kobiet: "Twe sukienki. Sklep bez spodni".

 
Aneta Ciężarek Marta Dzbeńska-Karpińska Fotografia

Jak to się stało, że powstał ten sklep?

Właściwie to nie był mój pomysł. To był pomysł dany z nieba, ja to tak nazywam. Dokładnie pamiętam datę i godzinę, kiedy to było. To był 28 maja 2016 roku w samo południe, w sobotę. To chyba była odpowiedź na moje modlitwy, ponieważ ja bardzo pragnę wrócić do Polski. Od dłuższego czasu modliłam się o to, co mogłabym robić w Polsce, czym mogłabym się zająć. Tym bardziej, że jestem działaczką w obronie życia poczętego, aktywną osobą, więc to chyba była ostatnia rzecz, o której pomyślałam, że będę się zajmowała. Ja to tak nazywam "szmatkami". Nie byłam w stanie tego zaakceptować przez kilka tygodni, albo i miesięcy. No jak to, mam się zajmować szmatkami? Trochę to było dla mnie takie... Nie wiem, no dobra, jestem kobietą, ale to takie...

Babskie?

Takie babskie, takie infantylne wręcz, prawda? Wszystkie kobiety lubią ładne rzeczy i ładnie się ubierać.

Ale wszystko tak naprawdę zaczęło się od Matki Bożej Łaskawej, Patronki Warszawy i Strażniczki Polski, której jestem czcicielką i jestem upoważniona do misji apostolskiej. Trzy lata temu w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej poznałam pisarkę panią Ewę Storożyńską, która napisała książkę "Matka Boża Łaskawa, a cud nad Wisłą". Tak się zaczęła moja przygoda z Matką Bożą. Myślę, że to jest głównie Jej zasługa. Ona po prostu w jakiś sposób mnie wybrała, bo ja nie wiem, czym na to zasłużyłam.

I właśnie wtedy taka myśl do mnie przyszła, poczułam w sobie: "Aneta, przecież ty możesz założyć sklep z sukienkami". To była właśnie ta sobota, 28 maja. I zaraz automatycznie druga myśl: "Zadzwoń do Emilki". To moja przyjaciółka w Warszawie. I tak zrobiłam. To się działo jakoś poza mną, nie kontrolowałam tego. Wykonałam telefon do Emilki i mówię do niej: "Tak bardzo chcecie, żebym wróciła do was, żebyśmy razem byli i działali, i wpadłam na taki pomysł". Emilka była cudowna, była tak zafascynowana pomysłem, że zaczęła działać niemal natychmiast. Od maja do września powstało logo, pomysł, strona internetowa, fanpage na facebooku.

Od maja do września kupowałam rzeczy w Norwegii i wysyłałam kurierem do Polski, woziłam w walizkach. Tony rzeczy. Nasze przyjaciółki w Warszawie zorganizowały we wrześniu konferencję "Być kobietą urzekającą" i tam po raz pierwszy zaprezentowałyśmy nasze stroje. W listopadzie był kolejny event w takiej uroczej herbaciarni. Następny event był w styczniu tego roku i przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Przyszły tłumy kobiet. Wtedy właśnie powstał pomysł, że będziemy tworzyć klub dla dam połączony ze sklepem.

Klub dla dam, nieźle to brzmi.

(śmiech) Właśnie, organizujemy eventy w takich ładnych stylowych apartamentach, ponieważ jeszcze nie mamy możliwości otworzyć sklepu stacjonarnego. Takie apartamenty wynajmujemy na Starym Mieście w Warszawie i tam przez cały dzień trwają takie spotkania, przy kawie i herbacie. Na miejscu jest stylistka, pani, która robi bardzo delikatny makijaż, fryzurę. My preferujemy skromność. Kobiety były zachwycone.

Myślę, że mamy wszystkie taką potrzebę przebywania. Nie tak, że idziemy na zakupy i jesteśmy traktowane jak rzecz. Tu jest coś więcej. Panie pisały do nas w mailach, bo zapisy na spotkania odbywają się mailowo, i pytały się, czy mogą u nas zostać cały dzień, od tej 12-tej. do 18-tej.

Chciały po prostu sobie "pobyć".

Pobyć, odpocząć. To jest bardzo ważne, ja sama mam z tym problem. Nasze życie nabrało takiego tempa, że jesteśmy ciągle zalatani i tylko załatwiamy sprawy. A tu możemy usiąść, napić się kawy, porozmawiać, bez telefonu i internetu.

Na evencie były mamy z dziećmi, co nam absolutnie nie przeszkadza, jesteśmy jak najbardziej za. Na przykład była mama z dwójką cudownych dziewczynek, 7 i 5 lat. Dziewczynki były zachwycone. Mnóstwo pięknych pań, wszystkie w spódniczkach, sukienkach. Były zachwycone tą kobiecością. Pani stylistka zrobiła mamie maseczkę, a dziewczynki dostały krem do rąk, żeby też się mogły posmarować. Czuły się takie docenione, jak takie małe kobietki. Były ciasteczka, była czekolada... To było cudowne.

« ‹ 1 2 3 › »
Twe sukienki. Sklep bez spodni

WIARA.PL DODANE 02.02.2017

Twe sukienki. Sklep bez spodni

Styczniowy event "Kobieta w sukience"  

Ludwika Kopytowska Ludwika Kopytowska

|

02.02.2017 14:11 GOSC.PL

publikacja 02.02.2017 14:11

91 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KOBIECOŚĆ
  • KOBIETA
  • SKLEP
  • STYL KLASYCZNY
  • UBRANIA

Ludwika Kopytowska Ludwika Kopytowska

Polecane w subskrypcji

  • Jak szybkiej kolei potrzebuje Polska?
    • Polska
    • Wojciech Teister
    Jak szybkiej kolei potrzebuje Polska?
  • Rosja przegrała wybory w Mołdawii. Moskwa jednak nie składa broni
    • Świat
    • Maria Przełomiec
    Rosja przegrała wybory w Mołdawii. Moskwa jednak nie składa broni
  • „Czy Ty mnie tam słyszysz, Maryjo?”. Świadectwo rodziców
    • Kościół
    • Joanna Kojda
    „Czy Ty mnie tam słyszysz, Maryjo?”. Świadectwo rodziców
  • Poznaj zasady wywierania wpływu i przestań gubić się w dezinformacji
    • Polska
    • Klaudia Cymanow-Sosin
    Poznaj zasady wywierania wpływu i przestań gubić się w dezinformacji

E-sklep

  • Nowości
  • Książki
  • Pozostałe
  • Gość Extra nr 03/2025
    Gość Extra nr 03/2025 Biblia Stary Testament
  • Mały Gość Niedzielny nr 10/2025
    Mały Gość Niedzielny nr 10/2025
  • Historia Kościoła nr 05/2025
    Historia Kościoła nr 05/2025
  • Radykalni
    Radykalni
  • Cztery Ewangelie. Rekolekcje
    Cztery Ewangelie. Rekolekcje
  • 100 pereł na 100-lecie Archidiecezji Katowickiej
    100 pereł na 100-lecie Archidiecezji Katowickiej
  • Arka (gra planszowa)
    Arka (gra planszowa)
  • Terminarz 2026 – Instytut Gość Media (A5, twarda oprawa)
    Terminarz 2026 – Instytut Gość Media (A5, twarda oprawa)
  • Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
    Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X