Oby się we mnie spełniło

Wspomnienie. Rusza proces beatyfikacyjny ks. Stanisława Sudoła, długoletniego proboszcza w Dzikowcu.


Gdy nie było proboszcza na plebanii, każdy wiedział, że trzeba iść do kościoła, aby go spotkać. Tam spędzał godziny na modlitwie. Często leżał krzyżem, gdy miał trudne sprawy do załatwienia. Najczęściej jednak spowiadał. Wiele razy pamiętam, jak przyjeżdżali do niego ludzie z odległych stron, by skorzystać z tej posługi. Był jak św. Jan Vianney, ubogi i oddany penitentom – wspomina ks. Józef Konefał.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Tomasz Lis