Katolicki podziw

Tego właśnie nie rozumiem: szukamy ludzi, którzy odnoszą sukces i mają choć trochę z nami po drodze.

Równocześnie jednak zupełnie nie potrafimy podziwiać tych spośród nas, którym się coś udaje. To właśnie przytrafiło się Jezusowi. Jego ziomkowie z Nazaretu nie mogli przeboleć tego, że ktoś, kogo znali, wyróżnił się. Wiele razy rozmawiałem o tym w katolickich mediach. Po co sprawdzać celebrytę, skoro możemy wśród siebie odnaleźć ludzi wyjątkowych?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Jacek Stryczek