Strzelcy na ratunek

W tej roli na Markowych Szczawinach byli po raz pierwszy. I od razu w uśpionej do tej pory radiostacji pojawił się alarmujący komunikat.

To nie były ćwiczenia. To była jak najbardziej realna rzeczywistość. – Po godzinie 16, w uśpionej do tej pory radiostacji pojawił się komunikat: „Dwoje turystów ma problem z zejściem ze szczytu Babiej Góry, proszą o pomoc. Podążają w waszym kierunku. Wyślijcie strzelców naprzeciw” – relacjonuje sierżant Związku Strzeleckiego Dawid Warmuz ze Strzeleckiego Obwodu Piechoty Górskiej w Bielsku-Białej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

im