Bez niedomówień

Seminarium Duchowne. Spanie w trumnach, zakaz śmiechu, notoryczne ślęczenie na kolanach, izolacja od świata zewnętrznego? Nic z tego.

Te drzwi faktycznie często są zamknięte i nie otwierają się dla każdego. Pewnie dlatego formacja do kapłaństwa, zresztą podobnie jak samo kapłańskie życie, obrosła mitami i stereotypami. – To jest zupełnie niepotrzebny balast – mówi ks. Krzysztof Iwaniszyn, ojciec duchowny świdnickiego seminarium duchownego, inicjator dni otwartych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Ks. Roman Tomaszczuk