Fala islamskiego gniewu przetacza się przez świat przejdź do galerii

Wciąż nie ustaje fala gwałtownych muzułmańskich protestów przeciwko umieszczeniu w internecie obraźliwego dla islamu filmu nagranego w Stanach Zjednoczonych.

W Libanie podjął je szyicki Hezbollah praktycznie nazajutrz po zakończeniu papieskiej wizyty w tym kraju.

Do demonstrantów przemówił Sajed Hasan Nasrallah, przywódca radykalnej partii szyitów - Hezbollahu. "Proroku Boga, poświęcamy siebie, naszą krew i nasze dzieci dla twojej godności i honoru" - powiedział. Szef Hezbollahu powiedział, że samo potępienie filmu nie wystarczy oraz że prorokowi Mahometowi należy zapewnić szacunek na całym świecie, by w przyszłości uniknąć "dalszych ataków tego rodzaju". Kontrowersyjny film to jego zdaniem próba siania niezgody między chrześcijanami i muzułmanami na Bliskim Wschodzie.

Z kolei w Pakistanie do muzułmańskich protestów przyłączyli się przedstawiciele chrześcijan. Diecezja Faisalabadu wydała oświadczenie, w którym zaznaczono, że film godzi także w uczucia wyznawców Chrystusa. Stosowny afisz podpisany przez biskupa zawisł też na wszelki wypadek na tamtejszej katedrze, gdy w miniony piątek ulicami miasta przetaczały się tłumy protestujących.

Mniej szczęścia miał katolicki kościół w mieście Zinder na południu Nigru. Pierwsze prasowe doniesienia o ataku ze strony rozwścieczonych muzułmanów raczej bagatelizowały zajście. Prawdą okazał się w nich jedynie brak ofiar śmiertelnych. Natomiast jak doniosła agencja AFP, powołując się na miejscowe źródła, świątynia została kompletnie splądrowana, m.in. spalono znalezione tam książki oraz potłuczono figurę Matki Bożej. Ranny został policjant próbujący powstrzymać tłum. Aresztowano kilkudziesięciu sprawców najścia. Rada Muzułmańska Nigru potępiając inkryminowany film zaapelowała jednocześnie do współwyznawców, by nie atakowali chrześcijańskich miejsc kultu.

Protesty przetaczające się przez świat muzułmański zaniepokoiły Radę Europy. Specjalny apel w tej sprawie wystosowali obecny i były przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego tej instytucji. Francuz Jean-Claude Mignon oraz Turek Melvüt Çavuşoğlu zwrócili uwagę, że problemów nie rozwiązują niekończące się protesty, ale dialog i współpraca muzułmanów i chrześcijan.

„Wzywamy wszystkich do przemyślenia i odrzucenia prowokacji ze strony tych, którym zależy na wywoływaniu zamieszek i sianiu niezgody – napisali wpływowi europejscy politycy. – Przyłączamy się do papieskiego apelu o nową i skuteczną współpracę katolików z muzułmanami na Bliskim Wschodzie w przekonaniu, że wszystkie religie mogą żyć bez nienawiści, by we wzajemnym poszanowaniu budować wspólnie społeczeństwo wolne i bardziej ludzkie”.

« 1 »
TAGI:

KAI/PAP