Zdewastowali pomnik Kuklińskiego

Wandale napisali: „Zdrajca” i „śmierć USA”

To już drugi atak na popiersie pułkownika stojące w krakowskim Parku Jordana. Wandale zaatakowali nocą. Czarną farbą napisali na pomniku „Zdrajca”. Z powodu silnych mrozów nie będzie łatwo usunąć napisu.

Termin ataku nie jest przypadkowy. Dzisiaj mija bowiem 8 rocznica śmierci pułkownika – pisze serwis rp.pl. Niedaleko popiersia Kuklińskiego znajdują się również inne pomniki, jednak one nie zostały naruszone.

Ryszard Kukliński jest od 2006 roku obywatelem honorowym Krakowa. Wielu uważa go za bohatera, ale nie wszyscy są tego zdania. Kukliński bowiem, będąc oficerem Wojska Polskiego, podjął tajną współpracę z CIA. Przekazał na Zachód wiele cennych dokumentów, czym przyczynił się do upadku komunizmu. Musiał uciec z Polski wraz z rodziną przed wprowadzeniem stanu wojennego. Sąd wojskowy skazał go na śmierć. Wyrok został uchylony w 1995 roku. W 1998 roku Kuklińskiego odznaczono medalem Polonia Mater Nostra Est. Jest to odznaczenie przeznaczone dla Polaków i obcokrajowców szczególnie zasłużonych dla narodu i państwa polskiego.

Ryszard Kukliński zmarł 11 lutego 2004 roku. Od tego czasu Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych zabiega o pośmiertne awansowanie go do stopnia generała.

W tajemniczych okolicznościach zginęli również jego dwaj pułkownika. Waldemar w 1994 roku został potrącony przez samochód, w którym potem nie znaleziono żadnych odcisków palców. Bogdan – według oficjalnej wersji – zaginął bez śladu podczas rejsu w 1993 roku. „Wprost” dwa lata temu snuł podejrzenia, że za zaginięciem stało CIA, które działało w ramach programu ochrony świadków.

W 2008 roku CIA ujawniła raporty Kuklińskiego. Była wśród nich charakterystyka gen. Jaruzelskiego. Leszek Miller mówił, że rehabilitacja Kuklińskiego, która miała miejsce w 1997 roku była nieoficjalnym warunkiem wejścia Polski do NATO.

« 1 »
TAGI:

jad/rp.pl