Słowa Najważniejsze

« » Grudzień 2020
N P W Ś C P S
29 30 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9

Poniedziałek 28 grudnia 2020

Czytania »

Magdalena Jóźwik

Zabijał młodszych i starszych, aż w końcu niemowlęta

Mt 2,13-18

Gdy Mędrcy odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić”.

On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: „Z Egiptu wezwałem Syna mego”.

Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał oprawców do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od Mędrców.

Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza: „Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma”.

Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić. Mt 2,13

Herod zapisał się w historii jako król obsesyjnie strzegący tronu. Zanim zaplanował zamordowanie nowo narodzonego króla żydowskiego, miał już na koncie kilka morderstw członków swojej rodziny. Ze strachu przed utratą władzy zabijał młodszych i starszych, aż w końcu niemowlęta. Dlatego jego imię do historii kultury weszło z pejoratywnym skojarzeniem. Możemy czytać dzisiejszą Ewangelię i kiwać głową nad złym Herodem, współczuć Świętej Rodzinie tułaczki do Egiptu i płakać z rodzinami młodzianków. Ale możemy też przyjrzeć się jej i zobaczyć, kiedy z naszego serca Bóg musi uciekać. I zmierzyć się z panującym w nas strachem, przez który niszczymy relacje z innymi, ale i samych siebie.