Słowa Najważniejsze

Środa 6 czerwca 2018

Czytania »

ks. Antoni Bartoszek

Co z małżonkami po śmierci?

Przyszli do Jezusa saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i pytali Go w ten sposób: «Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: „Jeśli umrze czyjś brat i pozostawi żonę, a nie zostawi dziecka, niech jego brat pojmie ją za żonę i wzbudzi potomstwo swemu bratu”.

Otóż było siedmiu braci. Pierwszy pojął żonę, a umierając, nie zostawił potomstwa. Drugi ją pojął za żonę i też zmarł bez potomstwa; tak samo trzeci. I siedmiu ich nie zostawiło potomstwa. W końcu po wszystkich umarła także kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc, gdy powstaną, którego z nich będzie żoną? Bo siedmiu miało ją za żonę».

Jezus im rzekł: «Czyż nie dlatego jesteście w błędzie, że nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej? Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie. Co się zaś tyczy umarłych, że zmartwychwstaną, to czy nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa o krzewie, jak Bóg powiedział do niego: „Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba”? Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie».


Małżeństwo trwa aż do śmierci, bo jest nierozerwalne. Ale… małżeństwo trwa tylko do śmierci, bo przynależy do doczesności. Ustaje ono wraz ze śmiercią współmałżonka i dlatego wdowiec (lub wdowa) nie ma przeszkody, by wejść w nowy związek małżeński. Czy zatem po śmierci nie będzie miało znaczenia to, co działo się za życia między dwojgiem małżonków? Prawdą jest, że w wieczności obydwoje nie będą już małżeństwem. Jednak ich miłość pozostanie, bo miłość nigdy nie ustaje. Wszystko zatem, co małżonkowie uczynią w celu umocnienia swej miłości, stanowi inwestycję w miłość wiecznie trwającą w niebie. Przy czym tu, na ziemi, liczy się zarówno troska o miłość duchową (bo dusze są nieśmiertelne), jak i pielęgnacja miłości w sferze ciała (bo ciała zmartwychwstaną).

Dziękujemy, że z nami jesteś Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
  • albert
    06.06.2018 13:09
    "Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie." Gdyby o małżeństwie była mówiona prawda, czyli że małżeństwem jest tylko i wyłącznie kobieta i mężczyzna połączeni miłością małżeńską, która jest dziewicza i jest darem Boga dla ludzi na ziemi, jest ciągiem dalszym Miłości Stwórczej Boga, aby dalej życie ludzkie rozpoczynało się w tej miłości i że ta miłość jest istotą małżeństwa, a nie seks, który jest kopulowaniem dla przyjemności i zabawy i jest zaprzeczeniem miłości małżeńskiej, bo ma podłoże egoistyczne i jest przedmiotowym traktowaniem drugiej osoby. Gdyby więc o małżeństwie była mówiona prawda, to nikt by się nie dziwił, że po śmierci nie będą się żenili, ani za mąż wychodzili, bo w Niebie wszyscy są złączeni Bożą miłością, która polega na byciu w bliskości i z tego powodu w szczęśliwości, bo szczęśliwość jest najwyższą formą radości, możliwą jedynie w szczerej bliskości z kochanymi osobami i w pełnym zaspokojeniu potrzeb bytowych.
  • gość
    06.06.2018 22:52
    Czyli bierzemy pod uwagę, że zmarły wcześniej mąż po którym był lepszy dla żony następca - będzie nieszczęśliwie zakochany w Niebie??? Autor doprecyzuje proszę!
    doceń 0
  • Gabriela
    08.06.2018 17:44
    Gorzej, gdy mając dostęp do miłości wiecznej wybiera się doczesną. I doczesne życie. Inwestycje w "duchowość" nie na wiele się tu zdadzą. Ciało należy do ziemi. Życie daje Duch, a nie "duchowość". Ten, kto Nim wzgardził nie dostąpi zmartwychwstania.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.