Nowy numer 15/2024 Archiwum

Te haniebne wyroki trzeba unieważnić

Będzie sto kolejnych wniosków o unieważnienie wyroków stalinowskich sądów wobec osób działających na rzecz niepodległości Polski - zapowiedział w czwartek resort sprawiedliwości po spotkaniu ministra Krzysztofa Kwiatkowskiego z prezesem IPN dr. Łukaszem Kamińskim.

Do tej pory z możliwości uznawania za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób działających na rzecz niepodległości Polski w latach 1944-56 korzystały głównie same te osoby lub - w przypadku ich śmierci - potomkowie represjonowanych. Możliwość taką otworzyła tzw. ustawa lutowa z 1991 r. Uznanie za nieważne stalinowskiego wyroku otwiera drogę do dochodzenia odszkodowania od Skarbu Państwa.

Od roku do kręgu wnioskodawców włączył się resort sprawiedliwości, gdzie trwa analiza orzeczeń sądowych sprzed lat, wydanych wobec działających na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, ministerstwo przygotowało ponad 800 wniosków do Wojskowych Sądów Okręgowych. 702 wnioski już do sądów trafiły; prawie sto kolejnych czeka w resorcie na nadanie im biegu.

Kwiatkowski rozmawiał o tym w czwartek z prezesem IPN, z którym omawiano możliwości usprawnienia procedury przekazywania ministerstwu i sądom historycznych akt śledztw i procesów (będących w archiwach Instytutu), co pozwoli też przyśpieszyć rozpatrywanie wniosków.

"Moralna rehabilitacja osób skazanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego dokonała się wiele lat temu, wraz z odzyskaniem przez RP niepodległości. Jako państwo jesteśmy jednak zobowiązani do podjęcia wszelkich, przewidzianych prawem działań, zmierzających do rehabilitacji tych osób także w świetle prawa, a ta dokonać się może jedynie poprzez wnioskowanie o uznanie tych często haniebnych orzeczeń za nieważne" - zadeklarował.

IPN udostępnił już ministerstwu listę nazwisk osób skazanych wyrokami stalinowskich Wojskowych Sądów Rejonowych (WSR) wydanymi na podstawie Dekretu z 16 listopada 1945 r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa oraz na podstawie innych aktów prawnych, w oparciu o które została orzeczona kara śmierci lub więzienia, a wobec których do tej pory nie podjęto procedury z "ustawy lutowej". na tej podstawie przygotowywane są kolejne wnioski o uznanie za nieważne tych orzeczeń - poinformował resort.

Jak podkreśla Kwiatkowski, mimo upływu 20 lat obowiązywania ustawy lutowej istnieje duża liczba orzeczeń, których nieważności nie stwierdzono i jego inicjatywa ma być hołdem i próbą przywrócenia dobrego imienia niesłusznie skazanym na karę śmierci w tych trudnych dla Polski czasach. "To także gest skierowany do ich rodzin" - dodał.

Z ministerialnych statystyk wynika, że spośród ponad 700 już złożonych wniosków najwięcej dotyczyło skazanych z okręgów w Katowicach (243), Gdańsku (96) i Krakowie (74). "Liczba wniosków pokazuje, gdzie w czasach PRL najaktywniej działało opozycyjne podziemie" - komentuje minister.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama