Katyń w Strasburgu

W Strasburgu Rosja zaprzeczała istocie zbrodni katyńskiej, a jej reprezentant przekonywał, że Polacy nie zostali zamordowani, ale „zaginęli”.

Takie bowiem stanowisko w imieniu rządu Rosji przedstawił podczas rozprawy przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu wiceminister sprawiedliwości Georgij Matiuszkin. Mówiąc o zamordowaniu ponad 22 tys. polskich jeńców wiosną 1940 r., używał sformułowania „wydarzenia katyńskie” lub „tragedia”, natomiast o zabitych w Katyniu, Miednoje i Charkowie mówił jako o „zaginionych”. Matiuszkin starał się podważyć kompetencje Trybunału do zajmowania się tą sprawą. Dowodził, że polscy jeńcy wojenni zginęli przed 1998 r., a więc zanim Rosja ratyfikowała Europejską Konwencję Praw, choć już Trybunał Norymberski uznał zbrodnię katyńską za zbrodnię wojenną. Wtedy jednak Związek Sowiecki przekonywał, że była to zbrodnia niemiecka.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Grajewski