Afryka: gwałtowny nawrót malarii

Groźba miliona dodatkowych zgonów w Afryce Subsaharyjskiej.

Trwający już drugi rok gwałtowny nawrót malarii może obniżyć PKB Afryki Subsaharyjskiej o 83 mld dolarów do 2030 r. i przynieść prawie milion dodatkowych zgonów. I jest to realny scenariusz wynikający z braku pieniędzy na profilaktykę, przed którym przestrzegają w swoim raporcie organizacje Africa Leaders' Malaria Alliance (ALMA) i Malaria No More.

Malaria jest obecna niemal na całym świecie, ale Afryka - kontynent odpowiadający za 95 proc. globalnych przypadków i zgonów z powodu malarii - jest najbardziej narażona na ryzyko. Jej populacja wzrosła prawie dwukrotnie w ciągu ostatnich 30 lat. W 2023 r. na kontynencie odnotowano 590 tys. zgonów z powodu malarii, a kilka krajów - Nigeria, Demokratyczna Republika Konga, Zimbabwe, Botswana - już zgłosiło znaczny wzrost liczby zachorowań w 2025 r., do czego przyczyniły się ulewne deszcze.

Jest wśród nich też Liberia, gdzie malaria stanowi 34 proc. wizyt ambulatoryjnych, 47 proc. usług szpitalnych i 23 proc zgonów w szpitalach i odpowiada za niemożliwą do oszacowania liczbę zmarłych, których malaria powaliła, gdy byli zbyt daleko od nielicznych szpitali. A nieleczona malaria może zabić w ciągu 24 godzin.

Inny raport na temat malarii, opublikowany niedawno przez ONZ odnotował 263 mln przypadków tej choroby na całym świecie w 2023 r., o 11 mln więcej niż w roku poprzednim, co dowodzi, że brak finansowania programów profilaktycznych powstrzymał wieloletni postęp.

W Afryce malarii sprzyjają fatalne zbiegi okoliczności w postaci zmiany klimatu, rosnącej oporności zakażonych na leki, a insektów na środki je zwalczające, pojawienia się nowego gatunku inwazyjnego, Anopheles stephensi, braku bezpieczeństwa, co dodatkowo utrudnia interwencje i wywołuje masowy wzrost zachorowań, ale także ogłoszonych w złym czasie cięć pomocy międzynarodowej przez Stany Zjednoczone, finansującej w dużej mierze programy walki z malarią.

Z tego powodu dla wielu krajów Afryki droga do eliminacji malarii pozostaje trudna, a powracające właśnie epidemie grożą zaprzepaszczeniem wieloletniego postępu.

Z Abidżanu Tadeusz Brzozowski 

« 1 »