Dieta kojarzy nam się z wyrzeczeniem. W cukrzycy typu 2 wcale nie musimy jej tak odbierać. Trzeba po prostu jeść z głową mówi Magdalena Makarowska, doświadczony dietetyk kliniczny i psychodietetyk, autorka książek o żywieniu.
Maciej Rajfur: Wiemy, że w tej najczęściej występującej na świecie cukrzycy typu 2 dużą rolę odgrywa dieta. Utrzymuje równowagę organizmu i zmniejsza ryzyko szeregu poważnych powikłań. Jakie są jej podstawowe zasady?
Magdalena Makarowska: Przede wszystkim dieta u cukrzyków nie jest dodatkiem, to kluczowy element leczenia. Może nie tylko wspomagać leczenie farmakologiczne, ale w wielu przypadkach (szczególnie na wczesnym etapie choroby) realnie poprawiać wyniki glikemii, lipidogramu i ciśnienia tętniczego. Po pierwsze, jedzmy regularnie, najlepiej 3–4 posiłki dziennie, w odstępach 4–5 godzin. Organizm lubi rytm. Bazujmy na warzywach: minimum 300–400 g dziennie, najlepiej surowych, gotowanych na parze lub pieczonych bez tłuszczu. Wybierajmy węglowodany złożone, o niskim indeksie glikemicznym (IG), np. pełnoziarniste pieczywo, grube kasze (gryczana, pęczak), soczewicę, ciecierzycę, makarony razowe. Włączmy zdrowe tłuszcze, np. oliwę z oliwek, awokado, orzechy (ale z umiarem, bo są kaloryczne). Jedzmy białko w każdym posiłku: jajka, ryby, drób, jogurty naturalne bez cukru.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.