Czytając „Twarze i imiona”, gdzie tak mocno przewija się temat serca ludzkiego i serca Bożego, można odczuć żal, że encyklika papieża Franciszka Dilexit nos ukazała się już po zaginięciu ks. Krzysztofa Grzywocza.
Ważne myśli na temat serca ks. Krzysztof odnalazł już w adhortacji Evangelii gaudium. Ważne, inspirujące i wzruszające, jak to zdanie: „Osiągamy pełnię, gdy łamiemy bariery, a nasze serce napełnia się twarzami i imionami”. „Zapragnąłem pobyć przy nich dłużej” – dodaje. „Bycie” ks. Krzysztofa przy tych słowach Franciszka zaowocowało piękną, wielopłaszczyznową refleksją, która po śmierci papieża może stać się dobrym wprowadzeniem do lektury jego ostatniej encykliki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.