W Polsce ubywa obywateli. Czyli tych, którzy wierzą, że ich głos coś znaczy

Czy obywatel jeszcze istnieje – czy tylko wydaje mu się, że coś znaczy? W świecie długu i rozmytej tożsamości coraz trudniej odróżnić wolnego człowieka od klienta systemu.

Obejrzałem wszystkie debaty przed pierwszą turą wyborów prezydenckich. Pierwszą potraktowałem śmiertelnie poważnie, kolejne – z rosnącym rozbawieniem. Po ostatniej poczułem przygnębienie. Nie chodzi nawet o to, co mówili kandydaci, ale w jakiej farsie musieli wystąpić. Zamiast poważnej rozmowy o państwie – teleturniej na błyskotliwy bon mot i ciętą ripostę w minutę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Konstanty Pilawa