Co mocniej zagra na emocjach: kampania hejterska na korzyść Trzaskowskiego czy kawalerka Nawrockiego? Duopol czy mniejsze partie? Jaka była ta kampania wyborcza? Jak daleko można dojechać na hulajnodze i dokąd dopłynie "wiking z Danii"? Podsumowujemy kampanię wyborczą.
1. Kampania o niczym. To pierwszy z wniosków po tej długiej kampanii wyborczej przed I turą. Mieliśmy do wyboru rekordową liczbę 13 kandydatów, z których większość nie miała nic do powiedzenia w sprawie wizji rozwiązania największych realnych problemów, z jakimi boryka się dziś Polska. Opowiadano nam mnóstwo farmazonów, obiecywano gruszki na wierzbie, najczęściej z zakresu działań wykraczających daleko poza kompetencje prezydenckie. Kandydaci partyjni opowiadali de facto o programie swoich partii, tak, jakby walczyli o stanowisko premiera. Nawet jednak w tych opowieściach praktycznie prześlizgiwano się lub wcale nie poruszano takich tematów jak na przykład rozpadający się system ochrony zdrowia, brak pomysłów na organizację systemowej opieki dla ekspresowo starzejącego się społeczeństwa czy dramatyczna sytuacja demograficzna. No dobrze, ostatni temat poruszyła w swoim pytaniu podczas debaty prowadząca z ramienia TVP w likwidacji Dorota Wysocka-Schnepf sugerując, że powodem zapaści demograficznej jest brak dostępu do aborcji na życzenie. Biedaczka nie rzuciła wcześniej okiem na dane Eurostatu, z których wynika, że równie niski współczynnik urodzeń ma na przykład Hiszpania, gdzie aborcja na życzenie dostępna jest do 14. tygodnia ciąży.
Dominującym tematem, jaki zaproponowało nam przede wszystkim dwóch faworytów wyścigu był trwający od dwóch dekad spór o to, czy wolimy Polskę z absolutną władzą Donalda Tuska czy Jarosława Kaczyńskiego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wojciech Teister
Dziennikarz, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego” oraz kierownik działu „Nauka”. W „Gościu” od 2012 r. Studiował historię i teologię. Interesuje się zagadnieniami z zakresu historii, polityki, nauki, teologii i turystyki. Publikował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Aletei”, „Stacji7”, „NaTemat.pl”, portalu „Biegigorskie.pl”. W wolnych chwilach organizator biegów górskich.