Raniero Mancinelli uszył sutannę dla nowego papieża. 86-letni krawiec przygotował ją z lekkiej włoskiej wełny, w trzech rozmiarach: S, M i L.
Po Rzymie krąży opowieść o dobrotliwym Janie XXIII, dla którego przygotowane stroje okazały się za ciasne. Na balkonie bazyliki watykańskiej ukazał się on w sutannie… rozciętej na plecach. Zgodnie z tradycją przed każdym konklawe szyte są trzy sutanny, tak by pasowały na każdą sylwetkę. – Długość nie ma zbyt wielkiego znaczenia, bo gdy nowy papież po raz pierwszy ukazuje się światu, dołu stroju nie widać – mówi Raniero Mancinelli. – Najważniejsze, aby pasowały rękawy – dodaje. Do historii przeszło zdjęcie wykonane po wyborze Josepha Ratzingera, na którym widać, że spod przykrótkich rękawów sutanny wystają mankiety czarnego swetra. Benedykt XVI tłumaczył później, że założył go zamiast białej koszuli, ponieważ w pierwszym dniu konklawe zmarzł w kaplicy Sykstyńskiej, a później już nie było czasu na to, by się przebrać.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wiesława Dąbrowska-Macura
Zastępca redaktora naczelnego, sekretarz redakcji „Gościa Niedzielnego”, doktor teologii. W „Gościu Niedzielnym” pracuje od 1992 roku, w większości na stanowisku sekretarza redakcji.