Od 16 września ruszą tymczasowe kontrole na wszystkich granicach lądowych Niemiec.
Stanowisko Polski jest jednoznaczne: strefa Schengen i swoboda przemieszczenia są wartościami absolutnie podstawowymi - powiedział w środę wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do wprowadzanych od przyszłego tygodnia kontroli na wszystkich lądowych granicach Niemiec.
W poniedziałek szefowa MSW Niemiec Nancy Faeser zapowiedziała, że od 16 września ruszą tymczasowe kontrole na wszystkich granicach lądowych Niemiec. Kontrole mają potrwać początkowo sześć miesięcy. Premier Donald Tusk ocenił we wtorek, że jest do "de facto zawieszenie strefy Schengen na dużą skalę". Zapowiedział, że Polska zwróci się do innych państw, których dotyczy decyzja Berlina, o pilne konsultacje ws. działania na forum europejskim.
Kosiniak-Kamysz zapytany w Sejmie przez dziennikarzy, czy jest kryzys w relacjach polsko-niemieckich, odparł, że stanowisko Polski jest jednoznaczne: strefa Schengen i swoboda przemieszczenia są wartościami absolutnie podstawowymi. "Jeśli zgodziliśmy się na pewne zasady, to oczekuję pomocy w ochronie polskiej granicy, wschodniej granicy NATO, a nie tylko dbania o swój wycinek, swoją przestrzeń" - skomentował.
"Premier mówił o interwencji na poziomie europejskim. Myślę, że inne państwa, których to dotyczy - ten list został rozesłany do wszystkich państw graniczących z Republiką Federalną Niemiec - powinny się zjednoczyć i odpowiedzieć tak jak Polska" - ocenił wicepremier.
W połowie października 2023 r. Niemcy zarządziły kontrole na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią. Pod koniec maja zostały przedłużone na kolejny okres, do 15 grudnia. Kontrole na granicy z Austrią obowiązują od 2015 r. Od 16 września kontrole obejmą wszystkie kraje graniczące z Niemcami: Austrię, Belgię, Czechy, Francję, Danię, Luksemburg, Holandię, Polskę i Szwajcarię.(PAP)
kmz/ godl/