Zamienia ludzi w „zombie” czy ratuje przed bólem?
„Narkotyk zombie dotarł nad Wisłę”. „Nowa trucizna karteli”. „Pierwsze »zombie« na ulicach polskich miast. Przerażające sceny rodem zza oceanu”. „Tak działa fentanyl, »narkotyk zombie«. »Pacjent umiera, zanim dojedzie do szpitala«”. To tylko kilka z wielu nagłówków tekstów na portalach internetowych. Czy faktycznie mamy do czynienia z wielkim zagrożeniem?
Faktem jest, że fentanyl występuje już w Europie, jest niezwykle silny i należy go traktować jako bezpośrednie zagrożenie – powiedział w lutym tego roku Jürgen Stock, sekretarz generalny Interpolu. Tyle że fentanyl „występuje w Europie” już od kilkudziesięciu lat. – Jestem anestezjologiem od dwudziestu lat i kiedy zaczynałam pracę, ten lek był już stosowany rutynowo. Do dziś anestezjolodzy używają go codziennie – mówi dr Anna Guzy z Mysłowickiego Centrum Zdrowia Sp. z o.o.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Czytasz fragment artykułu
Subskrybuj i czytaj całość
już od 14,90 zł
Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI
Agnieszka Huf
Dziennikarka, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Z wykształcenia pedagog i psycholog, przez kilka lat pracowała w placówkach medycznych i oświatowych dla dzieci. Absolwentka Akademii Dziennikarstwa na PWTW w Warszawie. Autorka książek „Zawsze myśl o niebie: historia Hanika – ks. Jana Machy (1914-1942)” oraz „Szczeliny. Bóg w popękanej psychice”.
Polecane w subskrypcji
-
- Kościół
-
- Rozmowa
-
- Kościół
-
- Kościół
