Misjonarz w Zambii: Jest błędne przekonanie, że wszystkie dzieci na ulicy pochodzą ze złych rodzin

O dzieciach z ulic zambijskiej stolicy, relacjach dających bezpieczeństwo i codzienności w ośrodku Dom Nadziei mówi br. Jacek Rakowski MAfr.

Inese Błażyca: Od prawie 20 lat prowadzisz Dom Nadziei, pomagając między innymi dzieciom znajdywanym na ulicach Lusaki. Wiele z nich przeszło przez bardzo trudne doświadczenia. Niechętnie mówisz o skrajnych przypadkach.

Br. Jacek Rakowski:
Zambia stara się nie nagłaśniać statystyk przestępstw wobec dzieci. Ja znam te przestępstwa, bo jeżdżę na obdukcje. Są przypadki, o których nigdy nie chciałbym wiedzieć, a takie chwile, jak zbieranie zwłok przejechanego przez ciężarówkę nastolatka, odbijają się także na naszej psychice. Podobnie z wizytami w kostnicy, gdy musimy identyfikować ciała dzieci. Dwa rzędy metalowych stołów i ten zapach, który pozostaje w pamięci na długo... Nieraz trudno rozpoznać twarz, bo jest tak zmasakrowana. Albo chłopiec, który naćpany szedł po torach, nadjechał pociąg. Przejechany w pół. A my musimy powiedzieć mamie, że jej dziecko nie żyje. Dodatkowo należy zweryfikować, czy to on. To nie jest tak, że nasz system nerwowy przechodzi nad tym do porządku dziennego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Inese Błażyca