Nowy numer 17/2024 Archiwum

Osobiście i we wspólnocie

Ewangelizacja nigdy nie jest prywatną działalnością. Osobiste spotkanie z Jezusem otwiera na przyjęcie Ducha Świętego i wejście w misję Kościoła.

W dniu Pięćdziesiątnicy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił donośnym głosem (Dz 2,14).

Początek dzisiejszego I czytania puszczamy zazwyczaj mimo uszu: w dniu Pięćdziesiątnicy. Dlaczego Kościół w drugim dniu oktawy Zmartwychwstania Pańskiego stawia nam tę scenę, która wydarza się dopiero w dniu Zesłania Ducha Świętego? Przejęci, wzruszeni, radośni po przeżytym właśnie Triduum ze zrozumiem słuchamy o tym, że Piotr „razem z Jedenastoma” głosi z mocą prawdę o zmartwychwstaniu „mężom Judejczykom i wszystkim mieszkańcom Jeruzalem”. Ale ten szczegół – w dniu Pięćdziesiątnicy – wydaje się tutaj kluczowy. Bo powstaje pytanie, co robili wcześniej, dlaczego – mimo że już spotkali Zmartwychwstałego, że wszystko w nich musiało płonąć, mimo że byli już świadkami Wniebowstąpienia i słów pożegnalnych Jezusa „idźcie na cały świat…” – dlaczego dopiero w dniu Pięćdziesiątnicy mogli wyjść i powiedzieć słuchającym trudną („przybiliście rękami bezbożnych do krzyża”) i zarazem wyzwalającą („Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci”) prawdę? Może to jest fragment o tym, że nie wystarczy osobiste spotkanie z Chrystusem. Ono jest niezbędne, by stać się Jego świadkiem. Ale bez mocy Ducha Świętego, który czyni z wystraszonych dotąd uczniów Kościół, nie będziemy w stanie stanąć przed ludźmi z prawdą o Zmartwychwstałym. Ewangelizacja nie jest nigdy prywatną działalnością. Osobiste spotkanie z Jezusem otwiera na przyjęcie Ducha Świętego i wejście w misję Kościoła.
 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy