Jon Fosse zabiera czytelnika do gęstego lasu, gdzie nie ma ucieczki od pytań o Boga i kres ludzkiego życia.
Najnowsza opowieść norweskiego noblisty zaczyna się znanym z jego powieści „Septologia” motywem samotnej podróży samochodem. Mężczyzna, o którym wiadomo niewiele ponad to, że nigdy się nie nudzi, wyrusza w drogę bez konkretnego celu. Zaledwie po paru zdaniach czterdziestostronicowej noweli czytelnik ląduje wraz z nim w dość upiornym lesie. „Myślę, że jestem teraz w głębi czarnego lasu, jest mróz i jest mi zimno. A przed sobą widzę świetlistą istotę, która się do mnie zbliża” – opowiada narrator tej sugestywnej, porywającej prozy.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Kierownik serwisu internetowego gosc.pl
Jest absolwentem socjologii na Uniwersytecie Śląskim oraz dziennikarskich studiów podyplomowych w Wyższej Szkole Europejskiej w Krakowie. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. W „Gościu Niedzielnym” pracuje od 2006 roku. Wieloletni redaktor „Małego Gościa Niedzielnego”. Autor książki dla dzieci „Mati i wielkie fałszerstwo”. Jego obszar specjalizacji to kultura, zwłaszcza współczesna literatura i muzyka, a także tematyka społeczna.