Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Zapomniani

Sebastian Bojemski, Narodowe Siły Zbrojne w Powstaniu Warszawskim, Fronda, Warszawa 2009, s. 396

Wysiłek żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych nadal czeka na pełne opisanie. Przez dziesiątki lat opluwani przez komunistyczną propagandę, także po 1989 r. pozostali w cieniu. Książka Sebastiana Bojemskiego Narodowe Siły Zbrojne w Powstaniu Warszawskim, wydana w Bibliotece Historycznej Frondy, przywraca pamięć o nich. Odtwarza dzieje oddziałów NSZ w Warszawie, szczególnie podczas powstania 1944 r., a jednocześnie przynosi wiele informacji na temat całego obozu narodowego.

W obszernym szkicu wstępnym autor wyjaśnia podstawowe założenia ideowe i programowe Stronnictwa Narodowego. Szczegółowo informuje także o środowisku Obozu Narodowo-Radykalnego. Wnikliwie, z dbałością o każdy detal, opisuje wysiłek zbrojny ruchu narodowego, którego najważniejszą emanacją była początkowo Narodowa Organizacja Wojskowa (NOW), a po 1942 r. Narodowe Siły Zbrojne (NSZ). Była to siła znacząca. Dość powiedzieć, że w październiku 1943 r. w oddziałach NSZ skupionych było ponad 72 tysiące żołnierzy. Rezultat był tym bardziej imponujący, że został osiągnięty bez wsparcia finansowego rządu RP w Londynie.

Autor słusznie zwraca uwagę, że samodzielność finansową, ideową oraz polityczną NSZ mogły osiągnąć tylko dzięki społecznemu wsparciu. Rozprawia się przy okazji z wieloma mitami, nadal pokutującymi nie tylko w publicystyce, ale także w opracowaniach naukowych. Bardzo interesujący jest rozdział na temat relacji między narodowcami a Żydami podczas wojny. Bojemski odkrywa w nim nieznane fakty o zaangażowaniu żołnierzy NSZ w ratowanie Żydów oraz przypadki wspólnej walki. Książka ważna, dociekliwa, skłaniająca także do pytań o sens narodowej strategii w czasie kataklizmu II wojny światowej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy