Nowy numer 18/2024 Archiwum

Pasja siostry Wandy

Bezpieka oskarżyła ją o organizowanie zamachów na władzę radziecką i szpiegostwo na rzecz Watykanu. Aresztowano i okrutnie torturowano podczas śledztwa. Nieugiętą postawę siostry Wandy Boniszewskiej pokaże Scena Faktu Teatru Telewizji.

Wanda Boniszewska jest bohaterką przedstawienia za- tytułowanego „Stygmatyczka”. To sztuka pełna drastycznych scen – ostrzegają twórcy przedstawienia. Ale to, co siostra Wanda Boniszewska przeżyła w radzieckich więzieniach i psychuszkach, było o wiele bardziej okrutne. Sama nazwała to swoim czyśćcem.

Modlisz się za Stalina?
– Boniszewska, czy to prawda, że w waszym pozagrobowym świecie widujecie towarzyszy z najwyższego radzieckiego kierownictwa? – pytał śledczy w czasie przesłuchania zmaltretowaną zakonnicę. Chodziło mu oczywiście o ich dusze, bo wzmiankowani towarzysze nie opuścili jeszcze tego świata. Śledczy pyta dalej, już bardziej szczegółowo: „Czy to prawda, że dusza samego towarzysza Stalina was nawiedza? Z prośbą o modlitwę?”. Rzeczywiście, była to prawda, bo tytułowa stygmatyczka modliła się za wszystkich. Radzieckiej bezpiece chodziło oczywiście o przyznanie się „watykańskiej dziwki” – to jedna z obelg, jakimi obficie obrzucano aresztowaną – do prowadzenia działalności antyradzieckiej. Za taką uznano widocznie też modlitwę.

Niebezpieczna dla ludzi
Sowiecka bezpieka znalazła w siostrze Wandzie Boniszewskiej niezwykle trudnego przeciwnika. Mimo bicia, tortur i okrutnego poniżania oskarżona nie przyznawała się do organizowania zamachów na władzę radziecką. Jak wynika z listów ks. Antoniego Ząbka, jednego z oskarżonych, „…na przesłuchaniach rąbała twardą prawdę. Wy będziecie tu, a ja będę tam! Pokazywała palcem w dół, potem w górę”. Po miesiącach tortur siostra Wanda usłyszała: „Śledztwo wasze zostało ukończone. Waszą sprawę rozpatrzono zaocznie na specjalnym posiedzeniu w Moskwie.

Z Ząbkiem Antonim i siostrami od Aniołów zostałyście oskarżoną o to, że byłyście członkiem nielegalnego tajnego zakonu. Służyłyście pomocą i ukryciem w waszym zakonnym domu agentowi Watykanu. Sąd uznał was winną przestępstw i jako przestępcę niebezpiecznego dla ludzi skazał na 10 lat więzienia”. Premierowy spektakl Sceny Faktu przybliża widzowi tę niezwykłą i właściwie nieznaną za życia postać „przestępcy niebezpiecznego dla ludzi”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Dziennikarz działu „Kultura”

W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.

Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza