Nowy numer 17/2024 Archiwum

Koszmarny rejs z wyspy przy 8-metrowych falach

Na pokładzie promu było 120 osób. Podczas trwającego aż 7 godzin rejsu kilka razy wybuchała panika. W płynący z wyspy Ponza do miasta Formia statek uderzały potężne fale, a wideo obiegło social media.

Prom należy do popularnej w Lacjum kompanii Laziomar. Wczoraj po południu wyruszył z Ponzy w kierunku stałego lądu. Niektórzy ludzie filmowali statek, który wyruszał z portu, niebezpiecznie tańcząc na falach. „On pęka! To jak Titanic!” - słychać głos na filmiku, który krąży w mediach społecznościowych.

Jak pisze dziennik „Corriere della Sera”, prom, na który już weszli ludzie i wjechały samochody, czekał w porcie, aż poprawią się fatalne warunki meteorologiczne. „Jednak w pewnym momencie cumy nie wytrzymały i kapitan był zmuszony wyjść w morze” - relacjonuje gazeta.

Ostatecznie promowi, po koszmarnym rejsie po Morzu Tyrreńskim, udało się po 7 godzinach dotrzeć bez szkód do Formii. Normalnie kurs na tej trasie trwa ok. 2,5 godziny - Ponzę od Formii dzieli odległość 37 mil morskich. Nikt nie został ranny, choć niektórzy z pasażerów mieli spore dolegliwości.

Film, który kręcili obserwatorzy, obiegł włoskie media:

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama

Najnowsze