Nowy numer 13/2024 Archiwum

Pytam się dzieci

O Korczaku, grzechach pedagogicznych i przyjaźni z ks. prof. Januszem Tarnowskim na jego dziewięćdziesięciolecie rozmawia Marcin J. Witan

Ks. Janusz Tarnowski ur. 11 lipca 1919 r. w Warszawie; święcenia kapłańskie 1943; kapelan Powstania Warszawskiego, emerytowany prof. UKSW, autor kilkudziesięciu książek z dziedziny pedagogiki i psychologii, twórca pedagogiki personalno-egzystencjalnej. Od 1958 roku rektor kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej przy ulicy Żelaznej w Warszawie.

Marcin J. Witan: Najpierw usłyszał Ksiądz w radiu pogadankę dla dzieci Janusza Korczaka…
Ks. prof. Janusz Tarnowski: – To była jedna z jego cyklicznych „gadaninek”, jak sam je nazywał. Miałem wtedy szesnaście lat. Pomyślałem: ależ to jest to, o co chodzi! On rozmawia z dziećmi jak z dorosłymi, jakby byli równoprawnymi partnerami, uczy się od nich. To mnie uderzyło. Zasiało we mnie myśl, żeby być tak jak on… Korczak mi pomógł…

Poznał go Ksiądz?
– Osobiście nie, ale słuchałem go i czytałem jego prace. Postawa szacunku dla dziecka, pokory wobec niego, dziś nie wydaje się czymś wyjątkowym, choć wcale nie jest tak powszechna, wtedy jednak stanowiła pewne novum i to mnie w niej pociągało. Korczak redagował „Mały Przegląd”, do którego pisały same dzieci! No, ja gazety wydawać nie mogłem, ale dawno temu pani Joanna Papuzińska, krytyk literacki i autorka książek dla dzieci, namówiła mnie, żeby wydać serię książeczek redagowanych wraz z dziećmi, i tak powstało pięć tomów „Dzieci i ryby głosu nie mają?”. W nich najlepiej widać moją koncepcję wychowania; nie może być ono jednostronne, czyli ograniczać się do kierunku wychowawca, nauczyciel–wychowanek, uczeń.

Właśnie: jak wychowywać? Bo wiadomo, czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci...
– Trąci, trąci…

W przypadku Księdza Profesora o starości mowy być nie może. Ksiądz zaskakuje nienasyconą ciekawością świata i ludzi, zwłaszcza dzieci…
– Z tej ciekawości powstaje przyjaźń z nimi i to jest zasadnicze. Można by długo o tym mówić. Ja naprawdę próbuję przyjaźnić się z dziećmi.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy