Ksiądz Antoni – nieznany kapłan, świadek dziejowych zawieruch i walk o niepodległość.
Długo nie opowiadał, co przeżył podczas swojej posługi i uwięzienia w ZSRR. Potem, w powojennej Polsce, też lepiej było milczeć i ufać wyłącznie najbliższym. Niewiele więc brakowało, by piękna, choć dramatyczna historia życia ks. Antoniego Skalskiego, symbolicznie ukazująca drogę wielu kapłanów – Polaków i patriotów – zaginęła bezpowrotnie. I nawet mieszkańcy Białowieży, gdzie pracował pod koniec życia, do niedawna niewiele wiedzieli o swoim proboszczu. 13 listopada mija 69 lat od jego śmierci.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Polska”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.
Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej