Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Co będziemy mieli z Euro 2012?

Słabo grają polscy piłkarze, ale problemy są też z przygotowaniem na Euro 2012 dróg, stadionów i lotnisk. Autostrady spod Łodzi do lotniska w Katowicach Pyrzowicach nie będzie na pewno.

Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę przygotowań Polski do największej imprezy sportowej w historii naszego kraju. Dzięki niej wiadomo, które z planowanych inwestycji są opóźnione, a które na pewno nie zostaną zakończone przed Euro 2012. Oceniła też pracę urzędów odpowiedzialnych za te przygotowania.

NIK i spółka
Jedną z instytucji najmocniej krytykowanych przez NIK jest spółka PL.2012, powołana do przygotowania polskiej części piłkarskich mistrzostw Europy. Według Izby, co siódma złotówka wydana przez tę spółkę w 2009 roku wydana była niecelowo lub niegospodarnie. Finansowa skala tego problemu to prawie 2,8 mld zł. Zdaniem NIK, spółka nie wywiązała się albo nierzetelnie wywiązała się z niektórych nałożonych na nią obowiązków. Między innymi niedostatecznie kontrolowała przebieg przygotowań do mistrzostw i nie uruchomiła regionalnego systemu informacji i monitoringu w miastach gospodarzach Euro. Zleciła natomiast innym firmom zadania, które powinni wykonywać jej pracownicy. Kosztowało ją to w ubiegłym roku 439 tys. zł. Prawie 2 mld zł kosztowały spółkę wydatki niegospodarne i niecelowe. Większość z tej kwoty (około 1,5 mld zł) to wydatki na system informatyczny spółki. Kontrolerzy NIK stwierdzili, że pieniądze te wydano, pomimo że spółka posiadała już potrzebne narzędzia informatyczne, kupione i zmodyfikowane kosztem 100 tys. zł. Spółka zleciła też badanie nastrojów społecznych (ogólnopolskich i regionalnych) na łączną kwotę 154,8 tys. zł oraz badanie wizerunkowe wśród liderów opinii społecznej (za 37 tys. zł), mimo że informacje te miała otrzymywać na podstawie porozumienia z Uniwersytetem Warszawskim.

Klapa w 28 procentach
Ministerstwu Sportu i Turystyki NIK zarzuciła m.in., że nie wyegzekwowało od Spółki PL.2012 realizacji części powierzonych zadań. Izba wytknęła ministerstwu, że nie przedstawiło rządowi uzupełnionego programu wieloletniego przygotowań Polski do Euro 2012. Resort sportu nie przygotował też planu wykorzystania Stadionu Narodowego w Warszawie po zakończeniu mistrzostw. Prawie połowa inwestycji, związanych z Euro 2012 (41 proc.), miała w 2009 roku opóźnienia. Już wiadomo, że spośród 127 zaplanowanych zadań niezrealizowanych przed mistrzostwami będzie 36 inwestycji (28 proc.). Najsłabszą stroną przygotowań Polski do piłkarskich mistrzostw jest komunikacja.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy