Wiatraki Orwella

George Orwell nie był prorokiem, raczej przepowiadaczem przyszłości. Prorocy zazwyczaj odnajdywali sposób na przywrócenie porządku, jemu pozostał jedynie gorzki posmak absurdu stanowiący przestrogę.

ks. Adam Pawlaszczyk

|

20.10.2022 00:00 GN 42/2022

dodane 20.10.2022 00:00

Ze wszystkich satyr na deprawujący charakter władzy Orwellowskie są najpopularniejsze. Wyrażenia takie jak „Big Brother patrzy” czy „niektóre zwierzęta są równiejsze” z kart książek Erica Blaira przeniosły się i na salony, i na podwórka. Przed publikacją pierwszej z nich – „Na dnie w Paryżu i w Londynie” – postanowił zostać Georgem Orwellem, a przymiotnik „orwellowski” wszedł dzięki temu później do kanonu. „Folwark zwierzęcy” i „Rok 1984”, najbardziej znane, przyćmiewają pozostałe jego dzieła. Szkoda, choć trudno się temu dziwić. „»Rok 1984« to najważniejszy tekst literacki ostatniego stulecia” – napisał w biografii pisarza „Orwell. Człowiek naszych czasów” Richard Bradford. Wydana w oryginale w 2020 roku, w przekładzie Aleksandry Żak, trafia w tym roku do polskiego czytelnika. Można się nie zgodzić z tezą Bradforda, sytuującą antyutopijny „Rok 1984” na podium, ale samej biografii trudno odmówić polotu i rzetelności.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Adam Pawlaszczyk

Zapisane na później

Pobieranie listy